Damian Czetowicz – złoty chłopak z Olsztyna gra dla Częstochowy

2220

Damian Czetowicz, rozgrywający AZS 2020 Częstochowa pochodzi z Olsztyna. Ze wszystkich turniejów mistrzowskich w Polsce, w jakich grał do tej pory, przywoził złote medale. Do Kętrzyna przyjeżdża grać w siatkówkę po raz pierwszy i też po cichu liczy, że wyjedzie stąd z medalem.

Przygodę z siatkówką rozpoczął jeszcze w podstawówce. Trenował w AZS Olsztyn, a później przeniósł się do Absolwenta. Tutaj zdobywał pierwsze siatkarskie szlify. Zagrał nawet w półfinale Mistrzostw Polski w plażówkę. – To był tylko epizod, bo moją pasją jest gra w hali – mówi Damian Czetowicz, który dzisiaj jest zaliczany do najlepszych siatkarzy młodego pokolenia w Polsce. W gimnazjum był już w Jastrzębiu, w tamtejszej Żorskiej Akademii Talentów. – Mój tata wynalazł ogłoszenie akademii w gazecie i wysłał zgłoszenie – mówi rozgrywający AZS Częstochowa. Udało się. Trafił do Jastrzębia, bo wiedział, że aby być najlepszym, musi trenować z najlepszymi. Z Jastrzębiem wywalczył dwukrotnie złote medale w Mistrzostwach Polski Młodzików i jeden wśród kadetów. Dorzucił do tego dorobku wygraną z reprezentacją Śląska w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Potem był Turniej Nadziei Olimpijskich i tam wypatrzyli go skauci SMS Spała i od dwóch lat jest wśród elity siatkarskiej młodzieży. Zmienił też klub. Gra w AZS 2020 Częstochowa. – Jestem mega zadowolony z gry w Częstochowie – mówi Damian Czetowicz. Podkreśla, że to znakomita drużyna, która stanowi dobry, zgrany team, tak na boisku, jak i poza nim. Z AZS-em wywalczył w ubiegłym roku kolejne złoto. Tym razem w Mistrzostwach Polski Kadetów rozgrywanych w Olecku. Teraz przed nim kolejne wyzwanie. Mistrzostwa Polski Juniorów. Czy Częstochowa przyjechała do Kętrzyna w roli faworyta? – Na pewno jesteśmy najmłodszą drużyną na tym turnieju – mówi rozgrywający AZS-u. Co nie oznacza, że nie mają apetytu na zwycięstwo. W tym roku już dwukrotnie pokonali Jastrzębski Węgiel. Jak im się to udało? – Nie kalkulujemy. Po prostu wychodzimy na parkiet i gramy swoje – mówi Damian Czetowicz. Zna Kętrzyn i atmosferę, jaka tu panuje podczas zawodów. Był kibicem reprezentacji Polski podczas mistrzostw EEVZA w 2015 roku. – Dużo kibiców, mega atmosfera i znakomita organizacja – z tym kojarzy się mu się siatkarski Kętrzyn. Więc teraz wystarczy tylko wyjść na parkiet w hali MOSiR i … zagrać swoje i walczyć o kolejny medal do złotej kolekcji.